Sen o lesie

Sen o lesie

Las jest bardzo ważnym symbolem sennym, ale niestety zwykle skupiamy się na snach, w których występuje, dopiero wówczas, gdy pojawia się jako sceneria koszmaru czy innego rodzaju nietypowe snu, którego znaczenie chcemy poznać. Tymczasem nawet gdy śni nam się las przyjazny, niczym niewyróżniający się i taki sam jak na jawie, może to mieć wielką symbolikę, dlatego nie powinniśmy tego bagatelizować, ale pokusić się o interpretację.

Przede wszystkim zaś powinniśmy zwrócić uwagę na nasze samopoczucie, jakie mieliśmy, gdy znajdowaliśmy się w lesie we śnie. To, czy przebywanie w nim jest dla nas przyjemnością, czy też napawa nas jakimiś negatywnymi uczuciami czy poczuciem zagrożenia, ma wielkie znaczenie i pozwala nam poznać nasz aktualny stan psychiczny, którego na jawie możemy wcale sobie nie uświadamiać.

Interpretowanie snów o lesie

Ogółem las oznacza naszą nieświadomość, jako że są zwykle tajemnicze, rozległe i mają wiele niezgłębionych zakamarków, do których ciężko dotrzeć lub jest to całkowicie niemożliwe. Ponadto w lesie trzeba mocno pilnować się, by nie zabłądzić, tak samo jak w krętych ścieżkach naszego umysłu, zwłaszcza jego nieświadomych części. Poza tym las ma wydźwięk pozytywny, nawet jeśli na pozór wydaje nam się, że sen nie nastraja nas pozytywnie, jako że las może udzielić nam schronienia, nie jest bardzo wielki i ma ograniczoną przestrzeń, w przeciwieństwie na przykład do oceanu, który jako symbol senny ma wydźwięk negatywny.

Kiedy zielony, dorodny las pojawia się w naszym śnie, może to być znak, że na jawie pragniemy odciąć się od naszej codziennej rutyny i odpocząć od tego, co zaczęło nas już męczyć. Jeśli nam się, że w lesie czujemy się doskonale, jest to niezawodny znak, że w realnym życiu potrzebujemy solidnie odpocząć, nie tylko fizycznie, ale także – a może przede wszystkim – psychicznie. Gdy natomiast śni nam się, że przebywamy w ponurym, gęstym i ciemnym lesie, może to być znak, że coś w naszym realnym życiu jest nie w porządku, ale boimy się ruszać tę sprawę, obawiając się, że jeszcze bardziej ją skomplikujemy albo obawiamy się, że nasza interwencja tylko pogorszy sytuację, więc spychamy problem na margines zamiast się nim zająć.