Symbol ten zapowiada, że uda Ci się zrealizować jakiś swój plan.
Gdy we śnie jesteś świadkiem przestępstwa, oznacza to, że na jawie masz z jakiegoś powodu wyrzuty sumienia.
Symbol ten zapowiada, że uda Ci się zrealizować jakiś swój plan.
Gdy we śnie jesteś świadkiem przestępstwa, oznacza to, że na jawie masz z jakiegoś powodu wyrzuty sumienia.
Opisz swój sen związany z symbolem Przestępstwo i otrzymaj darmową interpretację.
Na bieżąco aktualizujemy i ulepszamy sennik na podstawie snów użytkowników. Pamiętaj aby napisać jak najwięcej symboli które pojawiły się w Twoim śnie. Przeczytaj artykuł : Jak najlepiej opisać swój sen przeznaczony do interpretacji
Przyszywana kuzynka ma problemu zdrowotne i potrzebuje pieniędzy na leczenie. Razem ze wspólną koleżanką, wszystkie trzy decydujemy się na przestępstwo. Nie pamiętam co miałyśmy zrobić. W pewnym momencie nakrył nas jakiś człowiek i ukryłyśmy się w jaskini. Niestety nas zauważył i zadzwonił na policję. Ci przyjechali i wsadzili nas do dużego czarnego samochodu. Siedziałyśmy we trzy na tylnym siedzeniu a z przodu siedziała kobieta i mężczyzna. Ona prowadziła. Jechaliśmy na posterunek policji w Strzelcach Krajeńskich (moje rodzinne miasto). Po drodze zatrzymaliśmy się w sklepie. W nim okazało się że jest mężczyzna który nas wydał. Dostałyśmy od niego 4 butelki z winem i piwem w ramach przeprosin. Gdy oddawałyśmy je policji to podszedł do nas starszy człowiek prosząc o wskazówki na dojście do jakiegoś miejsca. Podziękował za pomoc i zrzucił przypadkiem mały wytrych i sobie poszedł. Wzięłam go i wsiadłam z powrotem do samochodu. W trakcie jazdy kilkukrotnie próbowałam nim otworzyć drzwi które były zamknięte i tak jakby zaklejone. Nie dawałam rady. Pod koniec jazdy, będąc już w strzelcach oddałam wytrych koleżance a tej się udało otworzyć i wszystkie uciekłyśmy. Policjanci próbowali nas gonić ale coś się wydarzyło i zaczęli się kłócić. W tym czasie ja się oddzieliłam od dziewczyn i na własną rękę próbowałam je znaleźć. Trafiłam do domu mojej dawnej koleżanki (z którą nie rozmawiam od prawie 4 lat). Jej tam nie było, ale byli moi dawni koledzy ze starej klasy w podstawówce (którzy byli chuliganami) nie przeprowadziłam z nimi żadnej rozmowy ale tam byli. Dziewczyny też były już w tym mieszkaniu (mimo że w prawdziwym życiu o nim nawet nie wiedzą). Wszystko zostało w samochodzie oprócz naszych telefonów. Skontaktowałam się ze swoją mamą pisząc jej że żyje i poszłam spać. Cały czas miałam poczucie zdradzenia przez koleżanki. Następnego dnia miałyśmy ustalić co dalej. W głowie zaczynałam panikować. Na Facebooku widziałam ogłoszenie mojej starej szkoły w której było napisane że dokonałam przestępstwa i jestem poszukiwana, a pod postem komentarze moich nauczycieli i znajomych że : to nie dziwne, nie można być zawsze idealnym, zawsze była dziwna”. W międzyczasie pisałam z mamą i wiedziałam że z nią nie piszę tylko z policją ponieważ to nie był jej styl. Miałam poczucie zdrady bo posłuchałam rozmowy dziewczyn o tym jak mnie oszukają i zabiorą moje pieniądze. Nagle zadzwonił mój telefon. Nieznany numer. Odebrałam i okazało się że to kuratorium zadzwoniło z informacją że zaraz zostaną wyważone drzwi. Ostrzegłam koleżanki i w tym momencie drzwi się otworzyły. Od razu zareagowałam że chciałabym się oddać w ręce policji. Oni wygłosili formułkę i zaczęli przeszukiwać mieszkanie. Ostatecznie zostalysmy przewiezione na posterunek, a tam jak zobaczyłam swoją mamę to się obudziłam.