Drzewo jako symbol senny ma bardzo bogatą metaforykę, przy czym najważniejsze jest, jak wygląda ono w naszym śnie. Jasne jest bowiem, że drzewo kwitnące, obsypane kwiatami czy soczyście zielone ma pozytywny wydźwięk, zaś uschnięte, chorujące czy spalone będzie miało negatywną wymowę.
Drzewa mogą też pojawiać się w naszym śnie w szerszym kontekście, na przykład podczas wędrówki po lesie, gdy śni nam się, że spadamy z drzewa czy w wielu innych sytuacjach, gdzie nie znajdują się na pierwszym planie.
Interpretowanie snów o drzewie
Drzewo ogólnie oznacza ludzkie życie i jeśli pojawia się w naszym śnie, to jest to metafora związków między wszystkimi poziomami naszej duszy, natury oraz świata pozazmysłowego. Jeśli więc śni nam się drzewo źle się prezentujące, na przykład chore, zniszczone czy w inny sposób zdewastowane, może to sygnalizować, że mamy jakieś problemy ze zdrowie. Drzewo takie może też wyobrażać osoby z naszego otoczenia, które mają wobec nas fałszywe intencje.
Kwitnące drzewo pojawiające się w naszym śnie zwiastuje dla nas jakieś szczęśliwe, radosne wydarzenie, które już niebawem będzie miało miejsce w naszym życiu. Możemy to odnieść przede wszystkim to naszej sfery uczuciowej. Owocujące drzewo to znak, że już niebawem dotrzemy do sedna czegoś, co do tej pory było dla nas kompletnie niezrozumiałe bądź uda nam się znacznie poprawić swoją sytuację materialną.
Kiedy śni nam się, że zgubiliśmy się w lesie i wędrujemy wśród drzew, jest to symbol tego, jak w rzeczywistym życiu radzimy sobie z przeszkodami, na jakie napotykamy na swej drodze. Jeśli na przykład od razu udaje nam się odnaleźć właściwą drogę, jest to znak, że na jawie jesteśmy zaradni i od razu zabieramy się za rozwiązywanie swoich problemów, zaś jeśli sprawia to nam wielki kłopot, to i na jawie niezbyt dobrze radzimy sobie w kryzysowych sytuacjach.
Gdy we śnie wspinamy się na drzewo, jest to symbol naszej życiowej drogi, zatem jeśli sprawia nam to spore problemy, to i w realnym życiu mamy je i będziemy mieć.
Że pracownicy szkoły,kopali okrągłe głębokie doły,chyba chciałem tam posadzić drzewa,jedno z tych drzew zostało złamane przez nich i wpuścili je do tego dołu,a ja im mówiłem że z tego nic nie wyrośnie,bo nie dotrze tam światło,te doły były trochę przerażające,ale nie bałem się
Jechałam autem i była wichura drzewa przy drodze zielone przechylały się na droge przed moin autem . Jedno się złamało na droge ale udało mi się je ominąć. Drugie ogromne było prawie suche ale bardzo duże przewróciło się i gałąź przygniitła starszego mężczyzne
Snilo mi sie ze szlam przez las i nagle widze jak moja mama podchodzi do drzewa i mocno je popycha w moja strone.Poczatkowo nie wierze ze mialaby na tyle sily by je obalic bo to byla smukla prosta i zdrowa sosna.Po chwili jednak dtzewo upada mi na glowe ale mam tylko guza hehe dziwne..
Śniło mi się, że stałam na rogu wyjazdu z mojego osiedla, za płotem, tam rosły dwa drzewa takie ze sobą jakby zarośnięte, jeden iglak, a drugie lisciaste z ładnymi liśćmi. Schowana za krzykami, patrzyłam, jak mama rozmawiała z ojcem, (który w rzeczywistości nie zyje). On tak jak młody wyglądał, ale tak ubrany był jakby na ulicy mieszkał. Mama (żyje) też była młoda i szczupła. Nagle on zaczął uciekać przed nią. Pobiegł na pobliski przystanek autobusowy. Był na chodniku. I znienacka potrącił go zielony samochód z tych większych. Takie co pieniądze przewoźą. Ja wybieglam na ulicę i próbowałam zrobić zdjęcie rejestracji, ale telefon komórkowy mi się zaciął. Auto uciekło. Podbiegłam do ojca i dzwonie na pogotowie. Jakiś facet z innego auta zatrzymał się i mówi, że ma rejestracje. Ojciec wyglądał na nieprzytomnego i się obudziłam.